Na premierę każdej kolejnej historii pióra Vi Keeland w Polsce czekam, niczym na przelew z wypłatą każdego ostatniego dnia miesiąca. Nie chodzi nawet stricte o mnie samą, bo praktycznie każdą książkę autorki czytam wcześniej w oryginale. Myślę bardziej o tych z was, którzy nie czytając w językach obcych, muszą wykazać się odrobiną cierpliwości, oczekując na nasze rodzime wydanie. Nie potrafię zatem ukryć dziś radości, kiedy oficjalnie możecie poznać historię Ireland i Granta - głównych bohaterów „Niestosownego zachowania”.
Główną bohaterką książki jest Ireland Saint James, która od dziewięciu lat pracuje dla Broadcast Media – stacji telewizyjnej należącej do Lexington Industries. Dzięki swojemu zaangażowaniu i ambicji przeszła przez wszystkie szczeble dziennikarskiej kariery, by wreszcie zająć stanowisko prezenterki. Dziewczyna nie mogła jednak przewidzieć, że niewinne nagranie z wakacji na Arubie, stanie się powodem jej... natychmiastowego zwolnienia. Kiedy dzień przed powrotem do pracy z urlopu, Ireland dostaje list w którym atakują ją wyrażenia takie jak „czyny lubieżne" czy „nieprzyzwoite obnażanie się”, nie może uwierzyć własnym oczom. Po tylu latach oddanej pracy, traci ją z powodu krótkiego, prywatnego filmiku na którym jest topless, a który jakimś niewytłumaczalnym sposobem dostał się do działu HR jej pracodawcy.
Gotując się ze złości i rozgoryczenia, a także pod wpływem emocji i wypitego alkoholu, nasza bohaterka postanawia napisać e-maila do prezesa Lexington Industries – właściciela jej stacji, informując go, gdzie może sobie wsadzić politykę firmy, na złamanie której powołano się w jej liście z wypowiedzeniem. Ireland nie spodziewa się tylko jednego – odpowiedzi na napisaną przez nią pod wpływem procentów wiadomość.
Kilka e-maili oraz jedno niespodziewane spotkanie później, nasza bohaterka odzyskuje swoje stanowisko pracy, zyskując przy tym jednocześnie adoratora w osobie samego... Granta Lexingtona. Mimo początkowych obaw, wynikających z faktu zajmowanego przez mężczyznę stanowiska, relacja pomiędzy nim a Ireland zaczyna przybierać na sile. Wyraźna chemia, poczucie humoru i przyciąganie sprawia, że nasi bohaterowie zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Czy to jednak wystarczy, by Grant i Ireland mieli swoje „i żyli długo i szczęśliwie”?
Bo jak to w bajkach bywa, każda historia ma swój czarny charakter. Nawet jeśli nie pod postacią osoby, to wydarzeń z przeszłości – przeszłości, która nie pozwala ruszyć do przodu.
„Niestosowne zachowanie” może początkowo wydawać się niepozornym, typowym romansem w klimacie 'hate to love' jakich wiele, ale im głębiej czytelnik wchodzi w tą historię, tym więcej głębi jest w stanie w niej dostrzec. Z pewnością nie można odmówić tej książce chemii pomiędzy głównymi postaciami, która widoczna jest już od pierwszych stron, a która tylko przybiera na sile z każdym następnym rozdziałem. „Niestosowne zachowanie” stanowi z jednej strony lekką, mocno Keelandowską w stylu historię, którą czytelnik otula się niczym ciepłym kocem, ale z drugiej strony to poruszająca ważne tematy powieść. Autorka prowadząc narrację zarówno z perspektywy Ireland, jak i Granta pozwala czytelnikowi bezpośrednio zagłębić się w ich emocje i wewnętrzne rozterki. Dzięki rozdziałom retrospekcyjnym, Keeland zabiera nas w przeszłość głównego bohatera, przez co mamy możliwość dostrzec, co leży u przyczyn jego aktualnego zachowania i podejmowanych decyzji. Istotą tej książki są wydarzenia sprzed kilku lat, które niczym ogień nadal tlą się w głowie Granta, nie pozwalając się niczym ugasić przez szalejący w niej ból oraz wyrzuty sumienia.
Autorka ponownie mnie nie zawiodła, a śmiem nawet stwierdzić, że "Niestosowne zachowanie" trafiło na listę moich ulubieńców od Vi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz