sobota, 18 listopada 2017

#18 "Ciemna strona. Mud Vein" - Tarryn Fisher

Każdy kto zna albo chociaż kojarzy twórczość Tarryn Fisher wie, że nie piszę ona typowych książek - takich, których zakończenie czytelnicy mogą przewidzieć już po kilku rozdziałach. Autorka, której recenzję ostatniej wydanej w Polsce książki za chwilę przeczytacie, robi często niezły zamęt w głowach tych, którzy odważą się otworzyć każdą z jej książek. "Ciemna strona" zaintrygowała mnie z wielu powodów od genialnego blurba począwszy, na niesamowitej okładce skończywszy, która skądinąd przedstawia grafikę mojego ukochanego artysty Danny'ego O'Connora.


     

   Tytuł – „Ciemna strona.Mud Vein"
(oryg.Mud Vein)
Autor – Tarryn Fisher
Tłumaczenie – Jakub Małecki
Wydawnictwo – Sine Qua Non
Liczba stron – 320
Wydanie pierwsze – 2017
ISBN – 978-83-8129-029-6 

Jeśli macie wyobraźnię, to uruchomcie ją właśnie teraz. 

Budzicie się w obcym domu. 
Łóżko na którym leżycie nie jest wasze. 
Macie na sobie ubranie, które nie należy do was. 
Dziś są wasze trzydzieste trzecie urodziny. 

Teraz już wiecie w jakiej sytuacji znalazła się Senna Richards  autorka bestsellerowych książek, która jest główną bohaterką "Ciemnej  strony". 

Jeśli myślicie, że to impreza urodzinowa wymknęła się spod kontroli, to grubo się mylicie. Nawet nie wiecie jak bardzo... 

Kobieta obudziła się w domu na całkowitym pustkowiu, który otaczają jedynie połacie śniegu. Ostatnie, co pamięta Senna to spotkanie ze swoją agentką. 


„Ktokolwiek mnie tutaj zamknął, miał bardziej złowrogie zamiary niż dopuszczenie do tego, żebym zamarzła na śmierć.”


Teraz została uprowadzona, ale porywacz był dla niej łaskawy, bo nie zostawił jej w domu samej. Senna w jednym z pokojów odkrywa zakneblowanego i przywiązanego do łóżka mężczyznę. Kim jest? 

Senna nie musi zadawać sobie tego pytania, bo doskonale poznaję tego, który odegrał dużą rolę w jej przeszłości. Isaac Asterholder – lekarz, który kiedyś, pewnego grudniowego poranka uratował Sennie życie. Ale nie uratował go w trakcie ostrego dyżuru, kiedy Sienna zgłosiła się do szpitala, bo złamała rękę idąc po ośnieżonym chodniku. O nie. On uratował ją w zupełnie innej, bardziej brutalnej sytuacji. Isaac znalazł nieprzytomną Sennę na mało uczęszczanej trasie dla biegaczy. 

Ona się nie potknęła. 
Ona została napadnięta i zgwałcona.

Tak się poznali i tak zaczęła się ich dziwna relacja. Nie zostali parą, ale stali się kimś w rodzaju znajomych. Jednam któregoś dnia wszystko się skończyło. . .

Teraz oboje uwięzieni zostali w jednym domu z elektronicznym zamkiem na szyfr, strzegącym jedynych drzwi. Ale jaki porywacz zostawia swoim ofiarom kilkumiesięczne zapasy żywności? Może taki, który wcale nie chcę ich śmierci, a jedynie. . .


„W końcu się stąd wydostaniemy.
– Ktoś pozostawił nas tu na śmierć.
Gówno prawda. Całe to jedzenie. . .te zapasy. Komuś zależało, żebyśmy przeżyli.
– To ograniczona ilość jedzenia. Ograniczone zapasy.”


Gra jaką będą musieli stoczyć Senna i Isaac, aby odkryć prawdę, przyniesie odpowiedzi, jakich żadne z nich nie oczekiwało. 

Tarryn Fisher po raz kolejny pokazała genialną i mroczną stronę swojego autorskiego umysłu, a czytając „Ciemną stronę” z każdą stroną zastanawiasz się kto jest porywaczem i kiedy czujesz, że już znasz odpowiedź dostajesz obuchem w głowę.


26 komentarzy:

  1. Ciekawa i oryginalna książka, może kiedyś sięgnę po nią.

    Pozdrawiam
    http://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Margo" i byłam wstrząśnięta wykonaniem - pozytywnie. Książka była dziwna, ale miała w sobie to coś. Tę tajemnicę. Mam nadzieję, że i tym razem nie będę zawiedziona. To musi być coś wow.

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Tarryn. Tworzy niesamowite historie. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, nie znam twórczości tej autorki, ale wydaje się godna uwagi, więc w przyszłości na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem fanką tej autorki. Większą uwagę przywiązałam do tego, jak zagraniczna okładka różni się od naszej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie, jak będę miała okazje to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka polska jest o niebo lepsza. Nie czytałam jeszcze nic jej autorstwa, ale przyznaję zdarza mi się zastanawiać czy nie zapoznać się z choć jedną powieścią :)

    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Niesamowity Świat Książek

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama ją teraz czytam, więc recenzję przeczytam zaraz po lekturze, pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi bardzo, ale to bardzo interesująco. Musze się zastanowić nad nią, bo lista moja i tak już jest dłuuuuuuga

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubie książki tej autorki i tą koniecznie chcę przeczytać;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze zaciekawiło mnie! Chyba muszę do niej zerknąć. :)

    Pozdrawiam,
    lunafisher.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autorki, ale to chyba nie moje klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam Margo tej autorki i raczej po nic innego nie sięgnę, bo to co wymyśla ta autorka mnie przeraża :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Spotykam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat tej książki- muszę w końcu spróbować twórczości Tarryn Fisher :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ochotę się zapoznać z książkami tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Za ciemną stroną się rozglądam! :) Czyli warto :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Powiem krótko - WOW! Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale jestem naprawdę zaintrygowana! :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa książek tej autorki, na pewno sięgnę po tę książkę :) Tak poza tym, to Polska okładka jest dużo lepsza z tego co widzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta książka jest na mojej liście i kiedyś się za nią zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Polska okładka jest cudowna <3 Nie czytałam jeszcze żadnej książki Fisher, ale do tej ciągnie mnie szczególnie :)
    Pozdrawiam :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę wreszcie zamówić tę książkę, bo z każdą czytaną recenzją ciekawi mnie jeszcze bardziej :)

    Pozdrawiam,
    The Bookish Dance

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba wolę polską wersję okładki ;) a książką jestem zainteresowana.
    Zaczytana Weni

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytałam ,,Bad mommy'' Tarryn i było okey, ale bez szału.Po ,,Ciemną stronę'' chcę sięgnąć, ale jakoś mi się nie śpieszy.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Fisher

    OdpowiedzUsuń