niedziela, 26 listopada 2017

#19 "Turbulencja" - Whitney G.


    W to niedzielne popołudnie przybywam do was z recenzją zeszłotygodniowej premiery od wydawnictwa kobiecego czyli „Turbulencji” autorstwa Whitney G. Nie było to moje pierwsze spotkanie z pisarką, ale  pierwsze w polskim tłumaczeniuJak wypadło? Przekonajcie się sami i zapnijcie pasy bo czeka was seksowny lot.


      

    
Tytuł – „Turbulencja"
(oryg.Turbulence)
Autor – Whitney Gracia Williams
Tłumaczenie – Ryszard Oślizło
Wydawnictwo – Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron – 480
Wydanie pierwsze – 2017
ISBN – 978-83-6574-084-7 



Gillian Taylor przyjechała do Nowego Jorku, aby spełniać marzenia i udowodnić swojej rodzinie, że nie jest nic nie znaczącą czarną owcą za jaką ją uważają. Czy jej się udało? Początkowo tak, aż wszystko się posypało. Teraz jako stewardessa w Elite Airways i dorabiająca sprzątaniem w ekskluzywnym apartamentowcu dziewczyna, po godzinach dzieli się swoim życiem na prowadzonym przez siebie blogu.

„Ja i Amy badamy wirusy i opracowujemy leki, Mia wyznacza kamienie milowe w rozwoju medycyny, Ben wygrywa każdą sprawę w sądzie, a ty (…) – Całymi latami, podczas wszystkich kolacji i zjazdów rodzinnych, wychwalano niezliczone sukcesy mojego rodzeństwa, a moje osiągnięcia kwitowano krótko: „No a Gillian … Jak to Gillian”.

Jake Weston jest trzydziesto-ośmio letnim pilotem, który w swoim zawodzie osiągnął już praktycznie wszystko, zdobywając nagrody i wyróżnienia mimo młodego wieku. Tak się dzieje kiedy wykonywana przez człowieka praca, jest jednocześnie jego wielką pasją.

Czy romans w pracy jest moralny? 
Pewnie  nie.
Ale czy to powstrzymało naszych bohaterów?
Zdecydowanie nie.
Czy był to bajowy romans?
Absolutnie nie.

Uwielbiam książki, które z początku wydające się zwykłym romansem w trakcie lektury intrygują czytelnika tajemnicą skrywaną przez jednego z głównych bohaterów. Co lepsze, wątek z sekretem jest tak pokierowany przez autora, że przez większą część książki nie podejrzewamy o co chodzi. To właśnie zaserwowała  nam Whitney w „Turbulencji”.

Gillian i Jake mają romans. Oboje zgodzili się na układ bez zadawania pytań o  życie osobiste. To miał być tylko seks, fizyczna relacja ale . . . jak to w takich historiach  bywa zawsze jedna ze stron zaczyna się wyłamywać. On zaczyna wiedzieć o niej coraz więcej, ona o nim nie wie praktycznie nic. Czy na końcu tej historii czyjeś serce zostanie złamane? Oczywiście.

"Dupek z 3A opowiedział jej dowcip o seksie w chmurach. Roześmiała się, a chociaż wiedziałem, że udaje, to byłem też pewny, że nie kłamie, mówiąc, że nigdy tego nie robiła na pokładzie. Zdradził ją kolor policzków. Dupek z 4C pocałował ją w rękę, gdy przyniosła mu kieliszek wina. Potem bawił się nim, flirtując z nią przez co najmniej trzy minuty. (Tak, kurwa, liczyłem)". 

Co do tajemnicy w „Turbulencji” to nie zdradzę, który z bohaterów ją skrywa. Po co mam psuć wam przyjemność z czytania? Powiem tylko tyle:

Co byście myśleli gdyby osoba z którą macie romans, znikała co trzeci tydzień i nie odbierała w tym czasie telefonów ani nie odpisywała na wiadomości? Albo co oznacza skrót PDE w dokumentach pracowniczych tej osoby?

Tą tajemnicę odkryjecie tylko jeśli sięgniecie po „Turbulencję”.


 Za możliwość recenzji i egzemplarz książki serdecznie dziękuję 

Wydawnictwu Kobiecemu!


23 komentarze:

  1. Według mnie polska wersja okładki jest zdecydowanie lepsza od zagranicznej 😉
    Co do samej treści - zaintrygowałas mnie. Nie często sięgam po tego typu powieści, ale tę wpisuję na listę 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w trakcie czytania , wciagła mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem krótko, wydawnictwo Kobiece wydaje za dużo dobrych książek i nie wiem jak, nie wiem kiedy, ale ja je wszystkie przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę mam zamiar przeczytać ale zgodzę się z wypowiedzią wyżej wydawnictwo kobiece naprawdę nas rozpieszcza

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie nie szukam żadnych nowych książek ale kto wie może kiedyś sięgnę po nią gdy troszeczkę zmniejsze ilość tych które chcę przeczytać w najbliższym czasie.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, nie przepadam za takimi romansami, dlatego zapewne się za to nie zabiorę, ale fajnie, gdy książka ma w sobie coś więcej, niż tylko ckliwe opowiedzianą historyjkę z seksem w tle. Kiedy jest tajemnica, nie może być źle!
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  7. Polska okładka zdecydowanie lepsza, i dobrze, że ta książka nie takim typowym romansem, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za książkami tego typu. Nie mam nawet komu jej polecić.

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkowicie z moim stylu, ja to biorę! :) A tak serio muszę przeczytać tą książkę.

    Pozdrawiam,
    lunafisher.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie przeczytam, nie mój typ książek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Raz na jakiś czas ma się ochotę na odrobinę luźniejszą lekturę, właśnie taką na jeden wieczór. Mało zobowiązującą, mało wymagającą - na taki właśnie czas zapisuję sobie tytuł i być może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio bardzo rzadko sięgam po książki z tego gatunku, ale intryguje mnie wątek tajemniczości ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. nie przemawia do mnie ten rodzaj literatury.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj jakos nie przemawia do mnie tak pozycja, narazie nie bede jej czytać.

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak, kolejna intrygująca książka. Jednak nie mogę wszystkich wciągnąć na listę... hmmm.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydaje mi się, że zawsze recenzujesz książki, które nie są dla mnie. Ale jak Tobie się podobają to się liczy najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Na początku, kiedy zobaczyłam okładki byłam pewna, że to książki Mroza :) Myślę, że kiedyś sięgnę po tę powieść:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, ale mnie zaciekawiłaś, chciałabym już wiedzieć co to za tajemnica. Koniecznie muszę ją przeczytać *_* Pozdrawiam Książkowa Dusza

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem strasznie zaintrygowana, dopisuję ją koniecznie do listy :)


    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Pełna kulturka

    OdpowiedzUsuń
  20. Z przyjemnością kiedyś po nią sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po romans :) Z chęcią dowiem się jaką tajemnicę skrywa jeden z bohaterów.
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardziej podoba mi się okładka zagraniczna :D

    OdpowiedzUsuń