Każdy kto zna albo chociaż kojarzy twórczość Tarryn Fisher wie, że nie piszę ona typowych książek - takich, których zakończenie czytelnicy mogą przewidzieć już po kilku rozdziałach. Autorka, której recenzję ostatniej wydanej w Polsce książki za chwilę przeczytacie, robi często niezły zamęt w głowach tych, którzy odważą się otworzyć każdą z jej książek. "Ciemna strona" zaintrygowała mnie z wielu powodów od genialnego blurba począwszy, na niesamowitej okładce skończywszy, która skądinąd przedstawia grafikę mojego ukochanego artysty Danny'ego O'Connora.
Tytuł – „Ciemna strona.Mud Vein"
(oryg.Mud Vein)
Autor – Tarryn Fisher
Tłumaczenie – Jakub Małecki
Wydawnictwo – Sine Qua Non
Liczba stron – 320
Wydanie pierwsze – 2017
ISBN – 978-83-8129-029-6
Jeśli macie wyobraźnię, to
uruchomcie ją właśnie teraz.
Budzicie
się w obcym domu.
Łóżko na którym leżycie nie jest wasze.
Macie na sobie ubranie, które nie należy do was.
Dziś są wasze
trzydzieste trzecie urodziny.
Teraz już wiecie w jakiej sytuacji znalazła się Senna
Richards autorka bestsellerowych
książek, która jest główną bohaterką "Ciemnej strony".
Jeśli myślicie, że to impreza urodzinowa
wymknęła się spod kontroli, to grubo się mylicie. Nawet nie wiecie jak bardzo...
Kobieta obudziła się w domu na całkowitym pustkowiu,
który otaczają jedynie połacie śniegu. Ostatnie, co pamięta Senna to
spotkanie ze swoją agentką.
„Ktokolwiek mnie tutaj zamknął, miał bardziej złowrogie zamiary niż dopuszczenie do tego, żebym zamarzła na śmierć.”
Teraz została uprowadzona, ale porywacz był
dla niej łaskawy, bo nie zostawił jej
w domu samej. Senna w jednym z pokojów odkrywa zakneblowanego i przywiązanego
do łóżka mężczyznę. Kim jest?
Senna nie
musi zadawać sobie tego pytania, bo doskonale poznaję tego, który odegrał dużą
rolę w jej przeszłości. Isaac Asterholder – lekarz, który kiedyś, pewnego
grudniowego poranka uratował Sennie życie. Ale nie uratował go w trakcie
ostrego dyżuru, kiedy Sienna zgłosiła się do szpitala, bo złamała rękę idąc po
ośnieżonym chodniku. O nie. On uratował ją w zupełnie innej, bardziej brutalnej
sytuacji. Isaac znalazł nieprzytomną Sennę na mało uczęszczanej trasie dla
biegaczy.
Ona się nie potknęła.
Ona
została napadnięta i zgwałcona.
Tak się poznali i tak zaczęła się ich dziwna
relacja. Nie zostali parą, ale stali się kimś w rodzaju znajomych. Jednam któregoś dnia wszystko się skończyło. . .
Teraz oboje uwięzieni zostali w jednym
domu z elektronicznym zamkiem na szyfr, strzegącym jedynych drzwi. Ale jaki
porywacz zostawia swoim ofiarom kilkumiesięczne zapasy żywności? Może taki,
który wcale nie chcę ich śmierci, a jedynie. . .
„W końcu się stąd
wydostaniemy.
– Ktoś pozostawił nas tu
na śmierć.
Gówno prawda. Całe to
jedzenie. . .te zapasy. Komuś zależało, żebyśmy przeżyli.
– To ograniczona ilość
jedzenia. Ograniczone zapasy.”
Gra jaką będą musieli stoczyć Senna i
Isaac, aby odkryć prawdę, przyniesie odpowiedzi, jakich żadne z nich nie
oczekiwało.
Tarryn Fisher po raz kolejny
pokazała genialną i mroczną stronę swojego autorskiego umysłu, a czytając
„Ciemną stronę” z każdą stroną zastanawiasz się kto jest porywaczem i kiedy
czujesz, że już znasz odpowiedź dostajesz obuchem w głowę.
Ciekawa i oryginalna książka, może kiedyś sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Czytałam "Margo" i byłam wstrząśnięta wykonaniem - pozytywnie. Książka była dziwna, ale miała w sobie to coś. Tę tajemnicę. Mam nadzieję, że i tym razem nie będę zawiedziona. To musi być coś wow.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Niech książki będą z Tobą!
Uwielbiam Tarryn. Tworzy niesamowite historie. :D
OdpowiedzUsuńNiestety, nie znam twórczości tej autorki, ale wydaje się godna uwagi, więc w przyszłości na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką tej autorki. Większą uwagę przywiązałam do tego, jak zagraniczna okładka różni się od naszej!
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, jak będę miała okazje to przeczytam.
OdpowiedzUsuńOkładka polska jest o niebo lepsza. Nie czytałam jeszcze nic jej autorstwa, ale przyznaję zdarza mi się zastanawiać czy nie zapoznać się z choć jedną powieścią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Książek
Sama ją teraz czytam, więc recenzję przeczytam zaraz po lekturze, pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo, ale to bardzo interesująco. Musze się zastanowić nad nią, bo lista moja i tak już jest dłuuuuuuga
OdpowiedzUsuńLubie książki tej autorki i tą koniecznie chcę przeczytać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kurcze zaciekawiło mnie! Chyba muszę do niej zerknąć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com
Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autorki, ale to chyba nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńCzytałam Margo tej autorki i raczej po nic innego nie sięgnę, bo to co wymyśla ta autorka mnie przeraża :D
OdpowiedzUsuńSpotykam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat tej książki- muszę w końcu spróbować twórczości Tarryn Fisher :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Mam ochotę się zapoznać z książkami tej autorki :)
OdpowiedzUsuńZa ciemną stroną się rozglądam! :) Czyli warto :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPowiem krótko - WOW! Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale jestem naprawdę zaintrygowana! :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa książek tej autorki, na pewno sięgnę po tę książkę :) Tak poza tym, to Polska okładka jest dużo lepsza z tego co widzę! :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest na mojej liście i kiedyś się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńPolska okładka o niebo lepsza!
OdpowiedzUsuńPolska okładka jest cudowna <3 Nie czytałam jeszcze żadnej książki Fisher, ale do tej ciągnie mnie szczególnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :P
Muszę wreszcie zamówić tę książkę, bo z każdą czytaną recenzją ciekawi mnie jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
The Bookish Dance
Chyba wolę polską wersję okładki ;) a książką jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńZaczytana Weni
Czytałam ,,Bad mommy'' Tarryn i było okey, ale bez szału.Po ,,Ciemną stronę'' chcę sięgnąć, ale jakoś mi się nie śpieszy.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Fisher
OdpowiedzUsuń