Po dłuższej przerwie wracam z
nowym postem z cyklu „Czytając zagranicę”. Książkę o której Wam dziś opowiem
wybrałam nieprzypadkowo, bo tak się składa, że 15 marca będzie miała miejsce
premiera filmu, który powstał na jej podstawie. O jakiej pozycji mówię? O
pierwszej cześci duologii autorstwa Rachel Van Dyken, czyli „The Matchmaker’s
Playbook”.
Matchmaker – swat/swatka
Playbook – zbiór strategii/zespół środków taktycznych
Ian Hunter to były zawodnik NFL, którego świetnie
zapowiadającą się karierę futbolisty zakończył wypadek. Czym zajmuję się teraz?
Wspólnie ze swoim przyjacielem Lexem prowadzi dobrze prosperującą firmę. Wingmen, Inc. jest
swego rodzaju serwisem świadczącym swoje usługi wyłącznie kobietom. Kobietom,
które dzięki ich pomocy zdobywają mężczyzn, którzy od pewnego czasu im się
podobali.
Ian jest mistrzem w swoim fachu. Uczy kobiety jak się
ubierać, jak się zachowywać, co mówić, czego nie mówić, a wszystko, żeby
przyciągnąć uwagę konkretnego faceta. Taktyki jakich używa, zawsze się
sprawdzają, co sprawia, że nie może on narzekać na brak klientek.
Wkrótce nową klientką Ian’a zostaje Blake Olson –
dziewczyna, która jest typem sportowca, a jej znakiem rozpoznawczym są klapki.
Blake chcę, aby David wreszcie zwrócił na nią uwagę, Ian ma
jej w tym pomóc. Proste? Tylko w teorii. Co może pójść nie tak? Wszystko.
Ian w swojej pracy ma jedną zasadę.
Czymże jest jedna zasada?
Powtarzam – tylko JEDNA!
NIE ZAKOCHUJ SIĘ W KLIENTCE
Jeśli lubicie książki z poczuciem humoru, ze świetnymi dialogami,
przy których będziecie płakać ze śmiechu to „The Matchmaker’s Playbook” jest idealną
książkową propozycją. Kiedy dodamy do tego genialne postaci drugoplanowe w
osobach wspólnika i współlokatora Iana – Lexa oraz najlepszej przyjaciółki obu
panów, czyli Gabi dostajemy lekturę, której nie sposób się oprzeć.
Tak jak wspominałam, już wkrótce na platformie PassionFlix
(odpowiednik Netflixa, ale z filmami, będącymi adaptacjami książek literatury
kobiecej) zadebiutuję film na podstawie „The Matchmaker’s Playbook” pod tym
samym tytułem. W rolę Iana i Blake wcielą się Nick Batman i Caitlin Carver.
Osobiście już nie mogę się doczekać.
Uwielbiam ten cykl :) pierwsze słyszę o PassionFlix, ale muszę to sprawdzić - Netflix uwielbiam. Tytuł już sobie zapisałam. Fajnie, że tłumaczysz niektóre słowa :) Jak tylko przeczytam to biorę się za ekranizację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!
Nie słyszałam o tej książce, ale myślę, że może być ciekawa. Jeszcze nie spotkałam się z takim pomysłem i choć sama relacja bohaterów wydaje się być sztampowa, to pozostałe elementy jak najbardziej intrygują. Myślę, że to dobra książka na rozluźnienie się-lekka i niezbyt zobowiązująca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka jakoś nie przemawia do mnie. I mimo, że nie przeczytam jej to z twoim tekstem z przyjemnością przeczytałem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Opis mnie naprawdę zaciekawił, jakby wydali ją w Polsce, to chętnie bym ją przeczytała :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, z chęcią przeczytam jeśli tylko będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie nie zachęca ani trochę, ale jak będę mieć okazję to może obejrzę film dla zabicia czasu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PassionFlix? Pierwsze słyszę - muszę sprawdzić :) A książkę z chęcią sama sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Nie wiedziałam, że będzie film. Super! Chciałabym zobaczyć, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkompletnie nie słyszałam o tym dziele.. nic a nic.. muszę zerknąć co i jak :D
OdpowiedzUsuńNiestety, książka nie dla mnie, a moja mama nie zna angielskiego, więc nie mogę nawet jej podrzucić tego tytułu :(
OdpowiedzUsuńKolejny raz coś nie w moim typie. No niestety, po książkę nie sięgnę. Mam nadzieję, że może inni coś w niej dla siebie znajdą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Niech książki będą z Tobą!
Ale brzydka okładka! :D w dodatku wydaje się być nieczytelna, a "środek" też niezbyt by mi pasował ;)
OdpowiedzUsuńMoże kwestia to tego, że czytam to mega z doskoku na zajęciach xD nie wiem przez to co myśleć o tej książce x D ale na te filmy spojrzę :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że to może być idealna dla mnie książka, aczkolwiek do czasu, aż nie pojawi się w Polsce raczej się za nią nie zabiorę. Za to z niecierpliwością będę wyczekiwać filmu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika
TheBookMyFantasy
Coś czuję, że mogłaby mi się spodobać. Będę ją miała na uwadze :-)
OdpowiedzUsuńO tej platformie jeszcze nie słyszałam, ale jestem zaintrygowana. Książka natomiast wydaje się być ciekawa, dopisuję ją sobie do listy :)
OdpowiedzUsuń