wtorek, 31 sierpnia 2021

#189 "Gorąca sesja" - Kristen Callihan

      Mam nadzieję, że ostatni dzień wakacji będzie odrobinę znośniejszy z nową recenzją, którą dla was przygotowałam. Dziś do tablicy został wywołany czwarty tom serii Game On autorstwa Kristen Callihan, z którym spędziłam miniony weekend. Czy „Gorąca sesja” okazała się gorącą lekturą?


       


           Tytuł - "Gorąca sesja" 
            (oryg. The Hot Shot)
         Autor – Kristen Callihan
     Tłumaczenie - Emilia Skowrońska
            Wydawnictwo – Muza
            Liczba stron – 400
          Wydanie pierwsze – 2021
         ISBN – 978-83-2871-810-4

Główną bohaterką historii jest Chester Cooper, która ze swojej pasji – fotografii uczyniła także zawód, dzięki któremu może zarabiać na życie. Kolejne zlecenie jakiego się podjęła to sesja do kalendarza charytatywnego, którego głównymi bohaterami miała być nowoorleańska drużyna NFL. Przystojni futboliści z ciałami niczym maszyny? Dla profesjonalistki, za jaką uważa się Chess to miało być zlecenie jak każde inne, zwłaszcza że piękny wygląd to norma, jaką widzi każdego dnia swojej pracy nasza bohaterka. Jednak kiedy przed obiektywem jej aparatu stanął nagi Finn Mannus – rozgrywający drużyny, Chess trudno było zachować spokój. Mimo trudnego początku i sporych oporów zawodnika przed udziałem w sesji, nasza bohaterka pomogła mu poczuć się komfortowo, dzięki czemu zdjęcia ukazały wspaniałą siłę ciała, które jest narzędziem pracy każdego zawodnika. Kiedy sesja wreszcie dobiegła końca Chess odczuła ulgę, bo pomimo dziwnego przyciągania, które pojawiło się między nią, a Finnem w trakcie wykonywania zdjęć, ona nie szuka nikogo na stale, a przynajmniej tak jej się wydawało.

Kiedy nasi bohaterowie przypadkiem spotykają się ponownie i to dwukrotnie, Finn wyraźnie daje do zrozumienia Chess, że to nie może być przypadek, a on chciałby ją lepiej poznać. Ich relacja rozwija się powoli, ale mimo wyczuwalnej chemii, Chess nie chcę przekroczyć wytyczonej granicy przyjaźni, jaką postawiła przed Finnem. Kiedy w pewnym momencie pożar niszczy kobiecie mieszkanie, nasz rozgrywający proponuje, aby ta zatrzymała się u niego. Czy bycie współlokatorami zmieni coś w ich relacji? Finn bardzo na to liczy, bo dla niego to już nie jest tylko przyjaźń. Tylko jak przekonać o tym Chess?


- Nie uprawiałam dobrego seksu od tak dawna, że przysięgam, że wczoraj wieczorem słyszałam, jak moja wagina gra marsz żałobny.

Krztusi się piwem, zalewa blat stołu. Kaszle, wyciera usta, a potem stół. Patrzy na mnie groźnie.

- Nie wierzę, ze to powiedziałaś.

Piję piwo, tłumię śmiech.

- Czyżbyś poczuł się urażony moim użyciem słowa "wagina"?

- Tak - odpowiada ze śmiertelną powagą, a potem przewraca oczami. - Jestem facetem. Teraz chcę rozwiązać ten problem.

(...)

- Jesteśmy przyjaciółmi. Nie możesz tego naprawić.

Patrzy na mnie z ukosa.

- Och, mogę to naprawić.

(...)

Ale tego nie zrobisz, bo to zniszczyłoby tę nową, kruchą przyjaźń.


Gorąca sesja” to książką, która zbiera naprawdę dobre recenzje i określana jest mianem najlepszej w całym cyklu Game On. Po jej lekturze mogę stwierdzić, że owszem ma ona swój niepowtarzalny urok, ale oceniłabym ją na równi dobrze, co poprzedniczki.

Jeśli chodzi o samych bohaterów, to chyba moje serce nieco mocniej zabiło w kierunku postaci Finna, aniżeli samej Chess. Autorka nakreśliła jej postać jako osobę silną i twardo stąpającą po ziemi, której ciężko przyznać się do jakiejkolwiek słabości. Finn to mężczyzna nad wyraz prosty - w najlepszym tego słowa znaczeniu, który mimo bycia jednym z najbardziej utalentowanych i popularnych zawodników drużyny, nigdy się tym nie afiszuje. Skromność to cecha, która rzadko pojawia się wśród rozpoznawalnych osób do jakich należy nasz bohater, jednak u niego biła ona od samego początku.

Momentami ta historia wydawała mi się przegadana, aczkolwiek z czasem zaczęłam dostrzegać, że może taka miała być? Bardziej stonowana, z bohaterami mającymi przeszłość, która nie pozwala im w pełni cieszyć się relacjami z innymi. Kto wie.



                              Za możliwość recenzji i egzemplarz książki serdecznie dziękuję 
                                                                        Wydawnictwu Muza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz