poniedziałek, 4 kwietnia 2022

#221 "Druga szansa" - Kylie Scott

     Dziś na recenzencką tapetę wzięłam „Drugą szansę” pióra, pochodzącej z australijskiego Queensland - Kylie Scott. Co ciekawe, miałam już okazję czytać tą historię w języku angielskim kilka lat temu. Jeśli jesteście ciekawi, jak wypadł mój powrót do tej książki w polskim wydaniu, zachęcam do lektury poniższej recenzji.




         Tytuł - "Druga szansa"   
             (oryg. Repeat)
           Autor – Kylie Scott
     Tłumaczenie - Emilia Skowrońska
         Wydawnictwo – NieZwykłe
            Liczba stron – 296
         Wydanie pierwsze – 2022
         ISBN – 978-83-6702-284-2

Główną bohaterką historii jest dwudziestopięcioletnia pracownica banku - Clementine Johns, która zostaje napadnięta, obrabowana i pozostawiona na pewną śmierć. Po odzyskaniu przytomności w szpitalu okazuje się, że ukradziona torebka to najmniejszy problem z jakim przyjdzie się zmierzyć dziewczynie. Uraz głowy spowodował bowiem amnezję, wskutek czego Clementine utraciła wspomnienia związane zarówno z obecnymi w jej życiu ludźmi, jak i wydarzeniami z przeszłości. Dzięki pomocy starszej i odrobinę nadopiekuńczej siostry stara się odnaleźć w tej trudnej sytuacji. Zdeterminowana Clementine nie poprzestanie jednak wyłącznie na dość szczątkowych informacjach uzyskiwanych siostry, a skieruje się do salonu tatuażu - miejsca w którym pracuje chłopak z którym jak wszystko wskazuje, zerwała niedługo przed atakiem.

Brak zachwytu na twarzy Eda z powodu tej wizyty, Clementine dostrzeże już od pierwszej sekundy wejścia do jego salonu. Mimo jej wyjaśnień dotyczących aktualnej sytuacji zdrowotnej, mężczyzna będzie mocno zdystansowany w stosunku do dziewczyny, która niedawno złamała mu serce.

Pytanie brzmi, czy nasi bohaterowie będą w stanie i na siłach, by rozpracować swoją skomplikowaną relację? I jak wpłynie na to fakt, że uznawany na początku za przypadkowy atak na Clemetine, może wcale taki nie był? Bo kiedy ktoś niszczy jej samochód, a potem oblewa farbą witrynę antykwariatu w którym od niedawna pracuję – dziewczyna zacznie przeczuwać, że ktoś faktycznie jej zagraża.


Kiedy czytałaś już kiedyś jakąś książkę i wracasz do niej po kilku latach, mogą wydarzyć się dwie rzeczy. Albo tamten zachwyt, który wtedy czułaś powróci i utwierdzi cię w opinii albo uświadomisz sobie, że od tamtego czasu przeczytałaś już tyle książek, że teraz mając porównanie do nich, uznasz ją za mocno przeciętną/słabą. 

Z przykrością muszę przyznać, że "Druga szansa" wylądowała u mnie w tej drugiej grupie. Główni bohaterowie byli bez charakteru, a ich osobowości dość płasko nakreślone. Obawiam się, że jeśli zapytacie mnie za miesiąc jakie imiona nosili, to nie będę wam w stanie tego powiedzieć. W wielu momentach sama nie wiedziałam, o co tak naprawdę bohaterom chodzi, a cała ich relacja była mocno nijaka. Sam wątek amnezji to ciekawy i dość rzadko poruszany temat w romansach obyczajowych, co stanowi atut historii. Do pozytywów zaliczę także fakt pozostawienia oryginalnej okładki w polskim wydaniu, bo zdecydowanie jest to mężczyzna z wyglądu przypominający Eda.



                                 Za możliwość recenzji i egzemplarz książki serdecznie dziękuję 
                                                                        Wydawnictwu Luna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz