Po lekturze
pierwszej części serii Bad Boy’s Girl moje oczekiwania co do kolejnej były
ogromne. Kto czytał moją recenzję ten wie, że byłam zachwycona tym co stworzyła
Blair Holden. Widziałam urywki recenzji, w których drugą część historii Tessy i
Cole’a dość spora część czytelników określiła jako najsłabszą z całej trylogii,
ale czy tak jest aby na pewno? Przekonajcie się co myślę o „Bad Boy’s Girl 2” .
Tytuł – „Bad Boy's Girl"
(oryg.Bad Boy's Heart)
Autor – Blair Holden
Tłumaczenie - Iwona Wasilewska
Wydawnictwo – Jaguar
Liczba stron – 317
Wydanie pierwsze – 2018
ISBN – 978-83-7686-673-4
„Bad Boy’s Girl” nie zakończyło
się dla naszych bohaterów happy endem. Jeden wieczór i zbyt duża ilość wypitego
alkoholu, a Cole Stone rozbił serce Tessy na drobne kawałeczki.
Początek drugiej część serii, to walka
Tessy o to, żeby choćby ruszyć się z łóżka. Po tym jak jej ukochany chłopak
nadwyrężył jej zaufanie w najgorszy możliwy sposób, dziewczyna przez ponad
miesiąc stara się jakoś funkcjonować. Funkcjonowanie po rozstaniu nie jest
jednak takie łatwe. Cole nie jest jednak chłopakiem, który tak łatwo się nie
poddaje, choć zdaję sobie sprawę, że odzyskanie zaufania Tessy nie będzie takie
proste.
Na szczęście dzięki pomocy
przyjaciół i determinacji naszych bohaterów prawda na temat wieczoru i tego co
się wtedy wydarzyło między Colem, a Ericą, wyszła na jaw.
Po ponownym zejściu się zarówno
Tessa, jak i Cole są gotowi na nowy rozdział w ich życiu. Wyjazd do college’u
miał być dla nich uwolnieniem się od starych problemów i dręczących ich demonów
oraz początkiem nowego, lepszego i co ważniejsze wspólnego życia. Nowa szkoła i
nowe miejsce do życia nie okazało się jednak do końca takie, jak zaplanowali to
nasi bohaterowie.
Początki na Uniwersytecie Browna
to dla Tessy próba zaaklimatyzowania się wśród innych studentów. Dziewczyna z
trudem jednak odnajduję się w nowym otoczeniu. Do tego dochodzą problemy
wynikające z tego, że jej chłopak jest obiektem westchnień praktycznie całej
żeńskiej części kampusu. Cole jak to Cole, nie widzi świata poza swoją
dziewczyną i stara się za wszelką cenę chronić ją przed wszystkimi i wszystkim.
I właśnie to w pewnych momentach, było dla mnie odrobinę męczące. Ta zazdrość Cole’a,
która moim zdaniem w wielu przypadkach była nieuzasadniona i trochę nad wyraz.
„Bad Boy’s Girl 2” stanowi naprawdę dobrą
kontynuację swojej poprzedniczki. Duży plus stanowi tu przedstawienie nowego
etapu w związku Tessy i Cole’a oraz ich zmaganie się z codziennymi problemami
zarówno tymi w związku, jak i tymi na uczelni.
W drugiej części nie brakuję genialnego
poczucia humoru i dialogów za które pokochałam pierwszą część serii. Lekki i
niewymuszony styl Blair Holden sprawia, że czytanie tego co pisze jest czystą
przyjemnością. Czytelnik nie męczy się i nie ma ochoty zarzucić książki w
połowie lektury.
„Boże, dlaczego projektanci tego szajsu myślą, że kobieta nie marzy o niczym innym, tylko o samoupokorzeniu? To coś nie dałoby rady okryć niemowlaka.Cole stoi w kącie sklepu i kaszle, próbując zamaskować rechot. Świetnie się bawi, obserwując, jak się miotam. Wiecie dlaczego? Bo radośnie wlazłam do sex shopu i przez piętnaście minut oglądałam kolejne kostiumy domin, nim wreszcie dotarło do mnie, gdzie jestem. Nigdy już nie spojrzę na puchate różowe kajdanki, tak jak kiedyś. A mój jakże kochany facet po prostu stał sobie i podziwiał, jak z batem w jednej dłoni i rzeczonymi kajdankami w drugiej na głos zastanawiam się nad kostiumem. Rumienię się na wspomnienie jego miny, kiedy wreszcie doznałam objawienia. (...) – Wiesz, możemy wrócić do tamtego sklepu i kupić ci to skórzane wdzianko (…) – Przymknij się, skarbie. I najlepiej wymaż to wspomnienie. To się nie wydarzyło. Jeśli zaczniesz o tym mówić, wszystkiemu zaprzeczę. Cole, lekko już zaczerwieniony, bardzo stara się nie śmiać, ale ponosi klęskę.”
Jeśli czytaliście „Bad Boy’s Girl”
i pokochaliście historię Tessy i Cole’a, to kontynuacja ich relacji w „Bad Boy’s
Girl 2” was
nie rozczaruję. Będziecie się śmiać, będziecie się wzruszać i będziecie chcieli
więcej.
Za możliwość recenzji i egzemplarz książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Jaguar!