Cora Reilly to autorka, której książki szturmem podbiły serca tysięcy polskich czytelniczek, w tym również moje. Kilka dni temu swoją oficjalną premierę miał siódmy już z kolei tom serii ZŁĄCZENI jej pióra. Powracamy w nim do chicagowskiej mafii, a konkretnie do jednej z moich ulubionych par czyli Dantego i Valentiny.
Tłumaczenie - Anna Kuksinowicz
Wydawnictwo – NieZwykłe
Liczba stron – 424
Wydanie pierwsze – 2021
ISBN – 978-83-8178-669-0
Już sam tytuł książki sugeruje, że czytelnik odbędzie dzięki niej swego rodzaju powrót do przeszłości bohaterów, a w tym przypadku chodzi głównie o osobę Dantego. Autorka prawie całą narrację oddała właśnie jemu, dzięki czemu mamy szansę poznać tego mężczyznę, jeszcze zanim został Capo chicagowskiej mafii oraz mężem Valentiny. „Złączeni przeszłością” to w pewnym stopniu spowiedź człowieka, który jak się okazuje, często podejmował decyzje na przekór surowym zasadom świata w którym przyszło mu żyć, a robił to często dla dobra bliskich mu osób lub z właściwych według niego pobudek.
Mimo, iż spora część wydarzeń z książki jest dobrze znana tym czytelnikom, którzy lekturę poprzednich tomów serii mają już za sobą (zwłaszcza „Złączonych obowiązkiem”), to jednak spojrzenie na wiele z nich z perspektywy Dantego, stanowi nie lada intrygujący smaczek. Jako Capo Chicago jest człowiekiem numer jeden w szeregach mafii, a oczy wszystkich skierowane są zawsze na niego. Ma stanowić wzór bezwzględności i osoby nie idącej na żadne kompromisy. Jednak (co dobitnie pokazują „Złączeni przeszłością”), życie Dantego pełne było sytuacji, które zmuszały go do postawienia na szali swojej pozycji, dla najważniejszych kobiet w jego życiu: najpierw nastoletniej siostry, potem umierającej pierwszej żony a ostatecznie także dla Valentiny.
Zdrada karana jest śmiercią.
Zabiłem tak wielu ludzi, ponieważ zdradzili to, o co walczymy, ponieważ zdradzili oddział z Chicago.
Hipokryta. Kłamca. Morderca.
Właśnie tym jestem.
Capo. Szef. Sędzi decydujący o życiu i śmierci. Właśnie dlatego jeszcze żyłem, nie zostałem zabity za swoje zbrodnie, za swoje zdrady.
Przyznam szczerze, że nie było momentu, abym się z tą historią nudziła. Pióro Reilly ma w sobie tą nienachalną lekkość, jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało, biorąc pod uwagę, że tłem dla niej są klimaty mafijne. Dante i Valentina zostali tu przedstawieni nie tylko jako Capo i jego żona, ale i wspaniali rodzice. Sądzę, że każdy fan serii ZŁĄCZENI będzie usatysfakcjonowany tą historią, bo fabuła stanowi cudowne połączenie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz